Rozdzielanie zadań to priorytet
Właściwie segmentowanie zadań czy rozdzielanie ich pomiędzy zespół, a nie tylko siebie samego to dzisiaj priorytet. Mając już tyle lat ile mam, wiem bardzo dobrze, że nie można myśleć tylko o tym co jest teraz, ale bardziej perspektywicznie należy wykraczać poza schemat.
Może wydaje ci się, że bez problemu dźwigniesz to czy tamto, i pewnie tak jest, zwłaszcza gdy jesteś młody i piękny, ale nie w tym tkwi całe sedno sprawy. Kluczowe jest, jak długo i z jakim efektem uda ci się, w perspektywie dluższego czasu utrzymać ten sam poziom, wykonując różne zadania. Innymi słowy, ile razy będziesz wykonywać wszystkie możliwe prace, z tym samym zadowalającym – dla siebie i innych – efektem.
Z moich obserwacji wynika, że nie za długo.
Rok, dwa, dziesięć lat. W perspektywie życia człowieka, który może żyć 100 lat to przecież nic, stąd potrzeba właściwego rozdzielania sił.
Nie oszukujmy się. Nikt nie jest wstanie przez 24 godziny pracować w ten sam sposób, co dopiero jeszcze być ekspertem w każdej dziedzinie. Są ludzie, którzy wczesnym rankiem potrafią się tak dobrze zorganizować, że przez resztę dnia mają zupełny spokój i nie muszą się o nic martwić, nawet wtedy gdy spada poziom ich energii.
Są również i tacy, którzy dopiero w nocy zaczynają pracę i czują się wówczas jak ryba w wodzie.
Dlaczego tak jest, że kiedy jedni pracują inni odpoczywają?
Pewnie powodów tych zachowań jest całe mnóstwo. Wśród nich można wskazać uwarunkowania społeczne czy gospodarcze. Dodatkowo nawyki i przyzwyczajenia.
Niewątpliwe jest to, że każdy z nas jest inny. W inny sposób myśli, ma własny charakter, inaczej zarządza czasem – skupia i rozdziela energię, siły.
Pracując w wielu miejscach i wykonując różne prace dokładnie zaobserwowałam różnice w zachowaniu osób rozpoczynających pracę w odniesieniu do pracowników z długim stażem pracy, zatrudnionych w oparciu o umowę na czas nieokreślony.
Nie chodzi tutaj o porównania i wartościowanie, kto jest lepszy, a kto gorszy, ale sposób w jaki te dwie grupy rozdzielają swoje zadania, stawiają sobie cele na przyszłość.
Początkujący to zazwyczaj osoby młode, ambitne, bez dużego doświadczenia, skoncentrowane na zdobywaniu wiedzy i umiejętności. Przeważnie koncentrują się na tym co jest teraz, nie wykraczają myślami za daleko w przyszłość. Bardzo często zgadzają się na różne formy zatrudnienia tj. umowa zlecenie, umowa na czas określony, umowa o dzieło.
Ich działania są oparte o planowanie osób nadzorujących, co w dużej mierze im odpowiada, ponieważ zwalnia ich z 100% odpowiedzialności. Mając nad sobą zwierzchnika czują się bezpieczne. Początkujący chcieliby jednak być bardziej doceniani, dlatego dokładają wszelkich starań aby ich praca była widoczna, co sygnalizują poprzez szybkie wykonywanie poleceń. Wszystkie zadania lub ich większość podejmują spontanicznie, bez większego przygotowania, ale zawsze z entuzjazmem. Widoczny jest u nich brak dalszego planowania, opartego o wniosek: Co dalej gdy plan zostanie wykonany? Jakie działania powziąć po realizacji celu?
Doświadczeni stażem to osoby z planem. Poprzez zdobyte doświadczenie z pierwszego etapu podejmują bardziej zdecydowane działania. Te czynności bardzo często oparte są o efekty i decyzyjność.
O przypadkowości nie ma tutaj mowy. Kluczem do sukcesu jest segmentacja zadań, polegacjąca na świadomych zastosowaniu rozwiązania, które przyniesie spodziewaną korzyść dla firmy oraz ich samych.
0 komentarzy